sobota, 27 października 2012

The Vampire Diaries- episode 4

Tak przeglądam sobie teraz YT w poszukiwaniu jakiś ekscytujących filmików The Vampire Diaries i przypomniałam sobie o epizodzie odcinka 4. The Five.  Tak patrzę i patrzę i przewijam i przewijam i widzę, że jest dużo Deleny xD mam nadzieję, że mnie oczy nie zwodzą. Tylko z tego co widzę to na tym całym ''party'', nie jest za kolorowo. Widać, że Elena chyba straciła nad sobą kontrolę i zamienia się w ''niegrzeczne wampirzątko''. Mam nadzieję, że Damon niczego nie spartolił i że nie pozwolił jej na zbyt dużo. Już się boję...
 
Ogólnie zapowiada się ciekawie...   
Jak już mówiłam oby tylko Delena wyszła z tego cało i żeby Stefcio nie musiał mówić ''A nie mówiłem Damon?!'' Ugh....

piątek, 26 października 2012

Pamiętniki Wampirów sezon 4 odcinek 3 - recenzja

No to jestem po 3 odcinku TVD. Ukontentowana tym, co w nich zobaczyłam mogę spokojnie zdać wam relacje. No może troszkę mam mieszane uczucia co do niektórych spraw. Po pierwsze - kim jest w końcu ten cholerny łowca? Gość mi się nie podoba i czuję, że prędzej czy później wywinie jakiś numer. Albo Klaus zrobi coś niewłaściwego. Właśnie na temat Klausa- strasznie mi się podobało kiedy przyszli dopaść z Damonem tego całego łowcę. Chodzi mi o to, że ze sobą współpracowali co zasługuje na dużyyy plus ;)
Po drugie - Plan Damona co do schwytania łowcy. Genialny xD. W życiu bym nie przypuszczała , że to będzie jakaś zasadzka. Tzn myślałam, że Meredith wpadnie.
Po trzecie - Stefan. Dobija mnie ten koleś. Ma problemy sam ze sobą. Jest strasznie delikatniutki. Elena potrzebuje prawdziwego mężczyzny, który by się nią zajmował. Dlatego też w kółko powtarzam, że powinien to być Damon ;p W dodatku mógł by sobie darować to daremne ''pocieszanie'' Eleny gdyż ona nie tego potrzebuje (no i tu znów stawiam na Damona xD)
Po czwarte - Stefan i Elena w łóżku? Nie podobała mi się ta wizja. Nabrała koloru wtedy gdy Elena zamiast Stefana zobaczyła Damona. ;D Byłam zachwycona. Jednak już mniej fajne było to gdy go odepchnęła
Po piąte - zakochałam się w tym momencie gdy Stefan przysiada na łóżku Eleny (gdy ta umiera) a ona widzi Damona:
Elena: Dlaczego wciąż o tobie myślę? 
Damon: Ponieważ jesteś wampirem i cząstka ciebie wie, że tak naprawdę lubisz bardziej mnie niż jego. (Stefana)
To było boskie. I mam nadzieję, że Elena w końcu się co do tej sprawy skapnie i będzie w końcu z Damonem. Ale z tego co słyszałam reżyserka - Julie Plec, nie jest skłonna co do wizji Damona i Eleny razem co mi się bardzo ale to bardzo nie podoba.
Bla bla bla dochodzimy do momentu końcowego, gdy Elena nie umie przestać pić krwi Matta.  Powiem wam szczerze, że w gruncie rzeczy wiedziałam, że to Damon powstrzyma Eleną. To zawsze on ratuje ją z tych najbardziej krytycznych sytuacji. Stefcio tylko stoi na poboczu. (przepraszam fanów Steleny). No i w końcu Damon mówi:
''Jesteś nowym wampirem Eleno i musisz wiedzieć jak masz się zachowywać aby być dobrym wampirem. A ja cię tego nauczę.''  Po tych słowach po prostu padłam. Od tego momentu w mojej głowie roją się same wizje sposobów nauki Damona. Już mam w głowie wizje Damon i Eleny w łóżku (oby xD). Ale na prawdę ciekawe jak Damon się weźmie za Eleną. Po nim niczego nie można się spodziewać. I czy będą raczyli powiedzieć o tym Stefanowi czy też będą się z tym kryć. Osobiście wolę tą drugą kwestię ponieważ Stefcio przynajmniej nie będzie się wtrącać. podobało mi się też jak Damon w tej scenie pogłaskał Eleną po twarzy i dał jej włosy za ucho a ona się nie odsunęła. Tak wiem jestem chora. Taki mały gest a już jestem na haju. No ale Delna to Delena. Jeszcze jeden plus dla Eleny, że w tym momencie bez wahania pokiwała głową a nie miała jakieś ''ale''.
To chyba na tyle jeżeli chodzi mi o dzisiejszy odcinek. Znowu się zacznie odliczanie do następnego piątku ;p. Jestem już cholernie ciekawa. No i oby było więcej ten tego ''momentów'' Deleny ;p
Wiem rozpisałam się aż za nad to - pójdę do piekła ;)
No to ten buziaczki ;*




czwartek, 25 października 2012

''Szeptem'' - recenzja

Hej! Chciałabym Wam przedstawić, a raczej opisać książkę, którą niedawno przeczytałam.
''Szeptem''
Głównymi postaciami w tejże powieści jest 16-letnia Nora i 17-letni Patch. Patch, niespodziewanie przenosi się do szkoły gdzie chodzi główna bohaterka. Los sprawia, iż siedzą w ławce razem na lekcji biologii. Patch nie kryje zainteresowania Norą. Z kolei ta, nie jest zainteresowana chłopakiem z powodu na jego ordynarność i otaczającej go aury ciemności. Chcąc nie chcąc po czasie, Nora zaczyna obdarzać Patcha gorącym uczuciem. Z każdym rozdziałem tajemnice wokół młodzieńca rosną. Dziewczyna zaczyna zdobywać również sympatię Elliota nowego chłopaka w liceum.
Nagle w jej życiu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Nora ma wrażenie, że ktoś ją nieustannie śledzi a sama ledwo uchodzi z życiem wraz ze swoją przyjaciółką Vee. Podejrzenia podają na Patcha. Bohaterka próbuje zerwać z nim kontakt ale nie jest to jednak tak łatwe jak mogło by się wydawać.
Dziwne rzeczy sprawiają, że podejrzanych zaczyna z każdym dniem przybywać. Nora nie wie co ma myśleć. Jest zagubiona i osamotniona. Matka pracuje z dala od domu a ojciec został zamordowany.  Nagle Patch postanawia ujawnić Norze wszystkie skrywane tajemnice. Czy jest zły?Czy na prawdę kocha Norę? Kto próbuje targnąć na jej życie i czemu? Prawda okazuje się bardzo zaskakująca...

Książka jest dość gruba, lecz przeczytałam ją w 2 dni. Mogę śmiało powiedzieć, że aktualnie jest to najlepsza książka jaką czytałam. Zwroty akcji, szaleńcze tempo oraz wiele romantyzmu sprawiają, że nie można się od powieści oderwać. Muszę przyznać że autorka, Becca Fitzpatrick wykonała kawał dobrej roboty. Gorąco polecam książkę nastolatkom lubiący powieści romantyczne i z dobrą akcją.  Gwarantuję że nie pożałujecie!!! ;)